Bycie kretynem ma swoje zalety.
A dokładnie jedną: nie trzeba się męczyć.
Głupota jest jak chwast, tylko dużo wolniej rośnie. Podstawowy problem jest taki, że jej skutki widać często dopiero po latach.
Widzisz dziś kogoś kto jest biedny? Spytaj co robił 5 lat temu. Ktoś nie może znaleźć satysfakcjonującej pracy? Znaczy, że 5 lat temu nie dbał o swoją edukację. Tylko na przykład poszedł na studia, bo łatwiej zostać magistrem niż coś umieć. Komuś się rozpada związek po roku kłótni, wrzasków, zdrad i agresji? To jest efekt tego co robił lata wcześniej. Albo czego nie robił.
Głupota rzadko kiedy łączy się z pracowitością, chociaż bywa i tak, że nie najmądrzejsi ludzie harują jak woły. Niestety mózgi też mają jak woły i uważają, że dobre wyniki mierzy się wyłącznie ilością wygenerowanego potu.
W rzeczywistości mózg jest daleko ważniejszy niż mięśnie. Głupi całe życie nosi wodę wiadrami z rzeki, a mądry buduje wodociąg. W efekcie i jeden i drugi ma wodę, tylko ten pierwszy się przy tym męczy, a drugi odpoczywa, bo się namęczył raz, ale inteligentnie. I głupi nie ma czasu już na nic innego, a mądry ma czas żeby być jeszcze mądrzejszym.
Ale najczęściej głupota idzie ręka w rękę z lenistwem. Inaczej mówiąc: głupi wybiera to, co najmniej męczące kierując się tylko tym przy wyborze, że to jest najlepsze co jest właśnie najmniej męczące.
Dlatego, kiedy widzę czyjeś głupie postępowanie, irytacja mnie ogarnia nie dlatego, że mu zazdroszczę komfortu jaki dziś ma. Tylko że mi żal debila, bo konsekwencje go dopadną za parę lat.
Z drugiej strony czuję radość jak po pięciu latach człowiek się budzi ze świadomością, że nic nie umie, nic nie wie, nic nie potrafi. Wszystko mu się wymyka z rąk i wszystko wokół niego się rozlatuje a on wie, że po zmarnowanych 5 latach musiałby teraz pracować dwa razy ciężej niż wtedy, żeby to wszystko nadrobić.
Czuję radość nie z mściwości, ale z tego, że w końcu skutek dogonił przyczynę. Bo sprzężenie zwrotne między jednym a drugim daje nam wszystkim impuls do nauki, do wysiłku, do bycia mądrym a nie głupim.
Im szybciej ten skutek następuje po przyczynie, tym więcej rodzić się będzie mądrości wokół nas.
A na tym wszyscy skorzystamy.
Bo to prawda, że ty sam na swojej głupocie poniesiesz szkodę i sam będziesz zbierać owoce ze swojej mądrości.
Ale przecież lepiej mieć sąsiada mądrego i bogatego, niż głupiego i biednego.