Słowa i chwyty:
D A E A
Jak kalafijor mi wisi i powiewa
Która pijawka zostanie prezydentem
Jasnym i czystym strumieniem olewam
Wszystkie miernoty co chcą być prezydentem
E A E A
D A E A
Twoim obowiązkiem
Jako patrioty
Jest wybierać mędrców z najgłupszej hołoty
Umowa społeczna
Na tym wszak polega
Że nie ma kogo wybrać a wybierać trzeba
2.
Ten kto mnie wybierzy
Temu się należy
Darmowy kilogram kalafijora
A kto mnie da głosa
Temu wytrę nosa
I do tego dodam jeszcze ziemniaków pół wora
3.
Na oczach milionów
Walczą dwa gołębie
Wybierz tego który na łeb srał ci będzie
Walcz - mówi prawica
Walcz - mówi lewica
Ja siądę na dupie, co mi za różnica
4.
Jeden lubi grzybki
Drugi woli rybki
Kto im na to daje, ten największy frajer
Jeden trochę dłuższy
Drugi trochę grubszy
Więcej różnic nie ma, teraz idź wybieraj
5.
Wrócisz z głosowania
Siądziesz se w chałupie
On zapewni cię z pałacu że cię nie ma w dupie
A jak ci zależy
Na prawdziwych zmianach
To się skup na własnym życiu, a nie tych dwóch panach