Mam książkę

2011-11-10Blog1787

Mam książkę! Swoją książkę. Drugą, którą me ciemne oczy ujrzały na papierze. To zbiorek opowiadań pod tytułem „Droga Wojewódzka 666„.

Pierwsze egzemplarze wysłam jutro do sponsorow projektu, dzięki któremu książka w ogóle powstała. Jako nagroda. Oraz jako wielkie „dziękuję” dla nich.

Książka ma ładną okładkę. Śliską i błyszczącą. I to jest najważniejsze.

Poza tym ma 116 stron i zawiera 10 opowiadań na najróżniejsze tematy, zainspirowane spotkaniami, rozmowami i przeżyciami podczas jazdy motorowerem przez Polskę w czasie pory deszczowej (zwanej dawniej „latem”).

Jest tam o Żulu Mietku. O innych kulturach. O chrapaniu. O kościołach. O długopisie. O ślubach. I o przyszłości Polski.

I będzie można ją sobie kupić. U mnie. Tanio.

Ale to dopiero za jakiś czas. Bo najpierw sponsorzy.

Sponsorzy, podobnie jak Mecenasi Sztuki Nieprofesjonalnej, są przeze mnie traktowani z Wielkim SzaCunem.

A jeżeli ktoś chce sobie poczytać wcześniej, to będzie mógł to zrobić na zlocie Falkon 2011 w Lublinie w ten weekend. Będę tam miał w sobotę koncert.

Podziel się z głupim światem