Kolędnicy

2010-12-15Piosenki11457

Ballada o "kolędnikach", którzy chodzą po blokach od drzwi do drzwi w celach zarobkowych, w byle czym, z byle kim, z byle jaką szopką, i śpiewają w byle jaki sposób o czymś, w co nie wierzą.

Jakże polska tradycja.

Podziel się z głupim światem

Słowa i chwyty:

Refren: D G D Więc udaję, że śpiewam h e D Ty udajesz, że słuchasz G D A D Razem czekamy aż to skończy się Fałsz i dysharmonię Sączę tobie do ucha Razem czekamy niech to skończy się 1. D A D W Boże narodzenie G D Pamięć o korzeniach G D A D Niech nam z życia nie uleci w dal D A D Ziemia niebu, niebo G D Ziemi śle życzenia G D A D A ja idę kręcić na tym szmal Taka moja rola Jestem kolędnikiem Chociaż nie wiem co to alt i bas Biblii nie czytałem W dupie mam muzykę Lecz tradycja wiąże wszystkich nas 2. Ty pragniesz tradycji A ja chcę zarobić Nie udaję, że się na tym znam Większość z was dlatego Drzwi mi nie otworzy Z resztą też bym nie otworzył wam Kasuję tych, co chcą Z tradycją się liczyć W każdym bloku frajerzy są Bo jakie zwyczaje Tacy kolędnicy Jestem dnem, bo mnie stworzyło dno 3. Gdy mi drzwi otworzysz W lustrze ujrzysz siebie Mnie naprawdę się nie musisz bać Bo usłyszysz własny Cynizm w moim śpiewie Jedna szczerość na jaką mnie stać Jeśli chcesz tradycji Innej nie dostaniesz W Polsce z fałszem kolęduje się Więc ponieważ spełniam Społeczne zadanie Może Unia sfinansuje mnie