Ballada o Tytoniu

2012-06-10Piosenki7491

O moich wrażeniach po meczu Polska-Grecja 2012.
Tytoń albo klęska – wybór należy do ciebie!

Podziel się z głupim światem

Słowa i chwyty:

1. D G D Na początku zerwaliśmy się do lotu jak orły A D A potem to już było tak jak zawsze G A D I oto ujrzałem porażki widok potworny G A D I powiedziałem: to nie na moje nerwy, nie patrzę h fis I wtedy przyszedł on cały w czerwieni i bieli G E A Zrobił co trzeba i wszystko zmienił 2. Bo kiedy przegrywasz już nawet z bankrutem Wtedy wiesz, że nie może być gorzej Żeśmy nie orłem, a co najwyżej kogutem Lecz wtedy on zjawił się jak Frodo w Mordorze Bo ten tylko się sprawdzi na wojnie Kto pierścieniem w co trzeba chromolnie 3. Kłody rzucają, stawiają nam tamy Lecz póki jest Tytoń nie ogarnie nas noc Byle był Tytoń, do świtu jakoś przetrwamy Bo gdzie jest Tytoń tam jest i moc Przyszedł nowy komunikat z ministerstwa: Wybór należy do ciebie: Tytoń albo klęska! REFRENIK: D G A D Tytoń - obrońca narodowy E A Gdy wraży wróg trwa u wrót D G A D Tytoń - jak obraz z Częstochowy G A D Z Tytoniem czekamy na cud