Czasem przeszłość dopadnie po latach.
Dziś dopadła mnie w formie cytatu. Najwyraźniej ze mnie. Ja już nawet nie pamietam, gdzie, kiedy i dlaczego, ale okazało się, że ktoś zachował te cenne mądrości.
To ja też zachowam. Dla potomności:
Albowiem w moim przypadku miłość jest jak motyl. Motyl, którego usiłuję wepchnąć sobie w dupę, a on z niej ciągle chce wyfrunąć. Będę go tam trzymał tak długo, aż się zmęczy i zaakceptuje swój nowy dom. I wtedy umyję ręce i powiem sobie szczerze i prawdziwie: mam go w dupie. Taki jest plan. Zobaczymy co będzie dalej.
Martin Lechowicz