Dowiedziałem się właśnie, że serwis płatności Monetivo (twórców portalu PolakPotrafi) został wpisany na listę ostrzeżeń KNF:
https://fintek.pl/trzy-nowe-podmioty-na-liscie-ostrzezen-knf/
Przedsiębiorczy chłopcy z Monetivo poczuli na własnej skórze, to co od lat mówiłem, pisałem i śpiewałem: że w Polsce urząd jest Panem. I może udupić każdego z dowolnie wybranego powodu. Najlepiej takiego, że brakuje jakiegoś papierka.
Jakiego papierka zabrakło Monetivo, tego nie wie nikt. Domyśl się, obywatelu – takie jest oficjalne stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego.
Rozmawiałem właśnie ze zdezorientowanym właścicielem i dowiedziałem się, że z KNF byli cały czas w kontakcie i żadnych problemów im nie zgłaszała. Nie dostali najmniejszej informacji, że coś jest nie tak. O wpisaniu na listę ostrzeżeń dowiedzieli się… z Facebooka.
W cywilizowanych krajach (jak Wielka Brytania) też działają komisje finansowe. I stawiają wymagania, czasem sensowne, czasem absurdalne. Dla prowadzących działalność uczciwych ludzi zawsze są wrzodem na dupie, niepotrzebnym dodatkowym kosztem.
Ale jednym się te komisji różnią polskich: jak mają z czymś problem to o tym mówią. I pracują razem z tobą, żeby to rozwiązać.
A w Polsce? W Polsce dowiesz się, że coś było nie tak, jak przyjdą cię aresztować!
Nigdy więcej żadnej działalności gospodarczej w Polsce! God save the queen and my limited company in London!
Wkurza mnie to osobiście dodatkowo z tego powodu, że współpracowałem z PolakPotrafi już na samym początku ich działalności. Moja firma też ma konto w Monetivo, z którego teraz, z powodu KNF, nie będę mógł korzystać. Nie miałem nigdy żadnych problemów z tymi ludźmi. przeciwnie: ich podejście do klienta stawiałem zawsze za wzór dla innych.
Jeżeli miałbym wybierać komu bardziej ufam: Monetivo czy KNF, wybieram bez wahania Monetivo. To oni powinni wpisać KNF na listę ostrzeżeń, a nie odwrotnie.