Ludzie mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, ale kryzysu się boją. Czego się boicie? Kryzys szczęścia wam nie odbierze. Jeżeli pieniądze są największą wartością, to nic naprawdę wartościowego w życiu nie macie. Więc i nic nie stracicie. Więc, koniec końców, nie ma się czego bać!
Tak naprawdę ta piosenka wyszła mi nieszczególnie. Ale skoro już napisałem, trudno, niech idzie w świat. Będą lepsze.
Eksperymentalnie dodałem drugą gitarę i harmonijkę. Tak na próbę.
Podziel się z głupim światem
Słowa i chwyty:
e a G D
Bezpieczeństwo naszą religią
Spokój zyskiem, strach drogowskazem
Mniej jak orły, bardziej jak bydło
Jak lemingi, biegnące razem
e a G D
Robiliśmy co nam kazali
Władzy trzeba słuchać i wierzyć
Teraz przez nią wszystko się wali
A nam nic już się nie należy
G D e C G D e
Przed kryzysem padł na nas strach
Kryzys pochłonie nas
Gdy się chwieje nad głową dach
Wtedy uciekać czas
G D e C G D e
Zanim potop zdąży nas zmyć
Zanim uderzy grom
Znajdźmy arkę, gdzieś musi być
Oby ktoś stawiał ją...
***
e a G D
Do kościoła idziesz z ufnością
By ratunku szukać u Boga
Choć to przecież Bóg a nie kościół
Przed potopem zawsze ratował
Ksiądz wyciąga rękę wymownie
Za nim plakat z reklamą nieba
A ty widzisz tylko hurtownię
Wiernych kopii Boga na sprzedaż
***
Wielkie rzeczy nie są wygodne
W ciasnym życiu miejsca za mało, więc
Rozmieniamy wszystko na drobne, już
Nic wielkiego nam nie zostało
Bankrutują wszystkie idee
Kryzys prawdy, piękna i dobra
I tracimy wszelką nadzieję
że coś może nas jeszcze porwać
G D e C G D e
Kryzys wszystko odbierze nam
Mówią: bój się i trwóż
G D e C G D G
To co wartość prawdziwą ma
Dawno straciłeś już
G D e C G D e
Możesz w nocy spokojnie spać
Nie trzeba z lęku mdleć
G D e C G D G
Bo żeby stracić bezcenną rzecz
najpierw trzeba ją mieć