Piosenka o paleniu

2009-06-16Piosenki32315

Piosenka o tym jak sobie radzić z palaczami.

Tekst: Martin Lechowicz
Muzyka: trad. ("London Bridge is Falling Down") Udział wzięli:
Martin
Becia
palacz z dołu

Dla tych, którzy się nie zorientowali: ta piosenka to tylko taki żart. Jest głupia, bo ma być głupia. Tak dla jaj. Jak nie wiesz, co to znaczy "dla jaj" to nie słuchaj, bo zmarnujesz tylko czas.

Podziel się z głupim światem

Słowa i chwyty:

Piosenka o paleniu czyli O tym jak sobie radzić z palaczami (na melodię London bridge is falling down) Pali fajkę jakiś cham, jakiś cham, jakiś cham Zejdę na dół w mordę dam, droga Beciu Z piętra niżej leci dym, leci dym, leci dym Znowu pali sk***syn, droga Beciu Do pokoju wpada smród, wpada smród, wpada smród Zejdź i z nim porządek zrób, droga Beciu Niech nie dusi więcej nas, więcej nas, więcej nas Też mu wypuść jakiś gaz, droga Beciu Nie będzie nas dymem truł, dymem truł, dymem truł Zejdź i zrób mu z dupy wiór, droga Beciu A gdy już go skończysz lać, skończysz lać, skończysz lać Peta mu w co trzeba wsadź, droga Beciu Już nie wstanie palacz ten, palacz ten, palacz ten Z dołu leci tylko tlen, droga Beciu! Gdy ci dymem zieją w twarz, zieją w twarz, zieją w twarz Zadzwoń po ogniową straż... albo Becię!