Z okazji koronacji króla pojechałem do Buxton zapytać dwie podróżnice, Dominikę oraz Ewę, czy kij w dupie angielskiej góruje nad kijem w dupie polskiej. I czym owe kije się różnią.
Zapytałem też czy w każdym angielskim domu jest grzyb, bo słyszałem, że podobno gdzieś koło Winchester jest jeden bez grzyba.
A to co szumi w tle to lokalny wodospad z parku w Buxton.
/
RSS Feed