Światem nie rządzą Masoni, Żydzi, prezydent USA ani tajne kluby bogatych staruszków.

Światem rządzą pieniądze, pieniędzmi rynki, a rynkami rządzi głupota.

Skracając więc równanie, światem rządzi głupota.

Oto dowód ponad wszelką wątpliwość: Argentyna sprzedała wczoraj obligacje o wartości ponad 10 miliardów złotych z terminem płatności na 100 lat.

Argentyna to kraj, w którym odkąd istnieje, nie było 30 lat bez bankructwa. W ciągu ostatnich tylko 23 lat Argentyna ogłaszała niewypłacalność trzy razy!

Kim więc trzeba być, żeby dawać pożyczkę na 100 lat komuś, kto w tym czasie pięć razy powie „nie mam, nie oddam i co mi zrobicie”?

Idiotą.

Ci ludzie, którzy dali Argentynie 10 miliardów złotych, dali je w postaci dolarów amerykańskich. I spodziewają się, że za 100 lat odbiorą swoje pieniądze też w postaci dolarów amerykańskich.

Tymczasem już teraz USA ma największy dług w historii ludzkości, a same władze USA prognozują, że najdalej za 20 lat skończą się pieniądze na wypłaty zobowiązań. Inflacja już teraz jest na poziomie 6% (wg ShadowStats) a byłaby duża większa, gdyby dolar nie był używany do rozliczeń międzynarodowych. Krótko mówiąc, za 100 lat dolar amerykański nie będzie nic wart. O ile w ogóle będzie istniał.

Portal „Dolar Daze” przeprowadził badania dla 775 walut. Wynik pokazał, że średni czas życia waluty to 39 lat.

Średni czas życia waluty nie mającej pokrycia w złocie to 27 lat.

Kim więc trzeba być, żeby dawać pożyczkę na 100 lat i spodziewać się zwrotu w papierowej walucie?

Idiotą.

Argentyna dopiero co skończyła negocjacje co zrobić z 380 miliardami (w złotówkach licząc), których nie była w stanie spłacić, a już zaprasza kolejnych chętnych do udzielenia jej kolejnych pożyczek. I to na 100 lat. I chętni się znajdują!

Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że moja teoria mówiąca kto rządzi światem, ma jednak solidne podstawy.