Napisałem nową piosenkę. W starym, dobrym stylu Martina.
Tematyka wakacyjno-płciowa. Styl poważny. Treść nie do końca.
Becia oceniła obrzydliwość piosenki, w skali 1-10 punktów, na punktów 8. Pieśń szczególnie zalecana dla mężczyzn.
I teraz zła wiadomość: większość z was jej nie usłyszy. Niestety. Przynajmniej na razie.
Dobra wiadomość: jeżeli jesteś Mecenasem Sztuki Nieprofesjonalnej (czyli kupiłeś płytkę albo dałeś 5 zł dla grajka albo więcej), to piosenkę zobaczysz na stronie. Pojawi się jutro w samo południe.
Alternatywna dobra wiadomość: jeżeli będziesz na festiwalu Krakon 2011, to usłyszysz ją na żywo na koncercie! Już za 10 dni.