Przejrzałem właśnie polską internetową prasę i stwierdziłem z zażenowaniem, że właściwie wszystkie duże polskie media są nacjonalistyczne. Skrajnie.
Jutro Szkocja po 300 latach może się odłączyć od Wielkiej Brytanii, w Iraku szaleje Państwo Islamskie, na świecie dzieją się ważne rzeczy, a w polskojęzycznych serwisach informacyjnych co?
Polska, Polska, Tusk, Polska, mecz Polski z Rosją, czy Polska wygra, co Polacy sądzą o polskiej walce Polaków, znowu Tusk, znowu PiS, polski fotograf ma długi, Polacy a leki, polski rząd coś zmienił w polskim prawie, polski sejm sejmuje i tak dalej.
A w gazeta.pl tematem dnia jest jakość pomidorów.
Okazuje się, że nie ma dziś ważniejszego tematu niż to czy pomidory z Biedronki lepsze od tych z targowiska.
Może powinienem się z tego cieszyć? W końcu lepsze już plotkarstwo niż nacjonalizm.
Mniej groźne.