Znalazłem niedawno na dysku projekt, nad którym pracowałem w wolnych chwilach.
Nie znam się dobrze na stawianiu konstrukcji budowlanych, ale co tam. To są tylko szczegóły techniczne. Najważniejsza jest wizja.
A moja wizja wygląda tak:
Gdybym kiedyś miał swój kościół to chciałbym, żeby właśnie tak wyglądał.
Pełen dobrych myśli, postanowiłem podzielić się moją wizją z innymi. A nuż będzie wśród nich architekt, który wzniesie piękny przybytek?
Wysłałem więc projekt na Facebooka.
Spotkał się ogólnie z przychylnym przyjęciem, natomiast było kilka głosów oburzenia.
Nie do końca rozumiem dlaczego. Mam takie podejrzenie, że kształt budowli coś niektórym przypomina. Ale co?
Tego nie powiedzieli. Może się wstydzą?
No i dziś rano Facebook projekt usunął.
I też nie rozumiem dlaczego. Nie powiedzieli. Dali mi tylko długą listę rzeczy niemile widzianych: nawoływanie do nienawiści, przemoc, groźby, rasizm, pornografia i tak dalej. Ale żadnych z tych rzeczy ja tu nie widzę.
Myślę, że po prostu ktoś miał podobny projekt i teraz Facebook boi się o mnie, żebym nie popadł w konflikt z prawem naruszając niechcący czyjeś prawa autorskie. Więc to by było dla mojego dobra. Mili ludzie.
Drugie wytłumaczenie może być takie, że u wielu zaangażowanych katolików projekt ten wzbudził niestety zawiść. I trudno się dziwić – obok tak pięknego budynku trudno przejść obojętnie. Któryż z wiernych nie chciałby być autorem takiego projektu!
Więc to chyba z tej zawiści…
Widziałem pod projektem oburzone komentarze kogoś z Nowej Prawicy JKM, „ty gnoju” – napisała do mnie Młodzież Wszechpolska, wybiciem zębów groził jeden przystojny gorliwy katolik.
No tak. Jedyne czego w tym kraju nigdy nie zabraknie to wódka i zawiść.
Więc wołam: ręce precz od kościoła! Wymyślcie swój własny projekt, zazdrośnicy! Pozwólcie twórczym ludziom wznosić w spokoju wielkie i wzniosłe budowle.
Takie, na jakie Kościół w pełni zasługuje.