Dostałem wczoraj mail, którego treść poruszyła mnie do głębi. Cytuję go więc w całości, może i was poruszy:
Szanowny Panie Martinie,
Niewielu podatników RP zdaje sobie sprawę z faktu, iż w dokładnie w dniu dzisiejszym przypada okrągła rocznica 65 500 000 – lecia wymorodowania ostatnich velociraptor’ów, które zostały zdradziecko o
świcie zaatakowane przez niewyjaśniony do końca meteoryt (czy też asteroidę). W krwawiących sercach znacznej liczby PPP (Polaków –
Prawdziwych – Patriotów) rodzi się nauralna potrzeba upamiętnienia poległych męczeńską śmiercią stworzeń, z których niejeden stąpał po
polskiej ziemi, co czyni ich niemalże naszymi rodakami. Sądzimy, że także tym bezimiennym bohaterom czasów minionych należy się pieśń, a w
dalszej perspektywie – pomnik i krypta na Wawelu (ostatecznie może być Smocza Jama).
Z wyrazami szacunku,
Polacy Prawdziwi Patrioci