Ostatnio nic nie piszę, bo się zapracowuję.
Zamiast robić se ot tak, dla jaj, to usiłuję zrobić dobrze. Porządnie. Najlepiej jak się da.
No i jak się z tego wyleczyć? Profesjonalizmem się zaraziłem, czy co?
W ramach relaksu i dla rozluźnienia zwieracza, postanowiłem dzisiaj wpaść gościnnie do audycji Rozmowy w Nocy. Zaproszenie dostałem, to wpadnę na chwilkę. Zdaje się, że jest to jedyna audycja w Radiu Na Fali, w której nie jest o UFO, medyfacji, czakramach czy tam innych objawieniach.
Więc pomyślałem, że skorzystam zanim go wyrzucą.
Wpadnij posłuchać. Po prostu kliknij w ten link o północy.