Miał to być wierszyk. Ale przerobiłem szybko w piosenkę.
Słowa i chwyty:
G D GDG
W dniu świętego Walentego
C e C D G
Nic nie życzę ci, kochanie
C D GDe
A nie życzę ci dlatego
C D G D G
Że mam w dupie świętowanie
Ty nie jesteś temu winną
To mi tylko odpierdala
A w ogóle to za zimno
Żeby się po parkach szlajać
Choćbym nawet chciał - a nie chcę
Dać ci prezent twój, kochanie
(to) Zima tak mnie mrozem łechce
(że) Nie wiem nawet czy mi stanie
Nie w tym problem, że się wstydzę
Wiesz, że mam sprawnego gada
Sęk w tym, że śnieg kiedy widzę
To mi wszystko w dół opada
Co miał z głową ten Walenty
Że wyskoczył w zimie z świętem
Podejrzewam, że był gejem
Lub co najmniej impotentem
Nazwę więc od dziś zmieniamy
Dnia, gdy święto ma Walenty
To nie święto zakochanych
To jest święto zamarzniętych