Hej, dostałem właśnie $50 wypłaty!
Tyle zarobiły moje piosenki przez rok na Spotify, Deezer i innych serwisach. Jestem więcej zarabiającym muzykiem, jakby kto pytał.
Wychodzi z tego 46 groszy dziennie, co akurat starcza na torebkę ryżu. Jak ktoś użyczy wodę, żeby go ugotować, to mogę mieć pewność, że z głodu nie umrę.
Jako muzyk mam emeryturę zapewnioną. Ale tylko w ciepłych krajach. Na przykład w Andaluzji albo w Meksyku. Tak że lecę.
A jeżeli do tego dołożyć drugie 50 groszy dziennie, jakie mam ze sprzedaży e-booków z kolei, to okaże się, że stać mnie nawet na dziecko!
To mówię dla zachęty dla tych wszystkich, którzy marzą o karierach muzyka albo pisarza w Polsce oraz o sławie na YouTube.
Zapraszam i polecam.