Nowy rząd wzoruje się na Wiktorze Orbanie z Węgier. To jedynie słuszna droga, albowiem bez zamordyzmu ten kraj w ciemnej dupie jest. Polacy to lud krnąbrny, głupi i nie wie, co dla niego dobre. Ciągle trują o jakiejś wolności zamiast słuchać i się cieszyć, że ktoś za nich myśli.
Nie, tu Orban nie wystarczy. To trzeba również wziąć wzór z premiera Erdogana z Turcji.
Według Amnesty International za reżimu Erdogana o obrazę urzędu postawiono w stan oskarżenia 2824 samych studentów. A to dane sprzed 3 lat. Dla jednej pary studentów prokurator zażądał dwóch lat więzienia za to, że rzucali rzutkami w portret najjaśniejszego premiera. A ostatnio toczy się proces internauty, który wykazał podobieństwo twarzy premiera do Golluma. Obrońca wskazał, że Gollum nie jest postacią negatywną i teraz wszyscy dyskutują. Sąd powołuje kolejnych biegłych a do dyskusji włączył się nawet Peter Jackson, który oświadczył, że na zdjęciach obok premiera widnieje nie Gollum, ale Smeagol.
Widocznie Peter Jackson też jest po stronie zła, skoro cynicznie staje w obronie bezkarnego obrażania premierów.
Tymczasem w Polsce prokuratura oskarżyła 17-latka za obrazę prezydenta. Obrazą było to, że zwyrodnialec wrzucił link do filmiku, po którym prezent mógł poczuć się urażony. Mógł i powinien. Niestety prezydent nie stanął na wysokości zadania i się nie poczuł. Oświadczył, że ma to w nosie.
No co z niego za prezydent? Co to ma być, Ameryka? Polski prezydent musi być urażony! Prezydent Duda tego nie wie? Co z niego za prawica?
Jak tak dalej pójdzie, to Kaczyński wyrzuci go z roboty.
Jedynie prokuratura robi w tym kraju co trzeba – idzie jedynie słuszna drogą Erdogana. W ekspresowym tempie wysyłają milicję, żeby obezwładnić 17-letniego przestępcę za linkowanie. Nastąpiło to po donosie świadomej politycznie obywatelki, że tu się prezydenta obraża. Obywatelki, której marzy się u nas Turcja.
Jako świadomy obywatel wołam więc:
Niech żyje Erdogan! Niech żyje Orban! Niech żyje sojusz Polsko-Węgiersko-Turecki! Studenci do pierdla! Linki do śmieci! Cenzura do roboty!
Bo co by to było, jakby każdy mógł mówić co naprawdę myśli.